- Już, już! Już idę, no. - powtarza nieustannie Lula. Po co tyle niecierpliwości! Pies, lekcje, kolacja, a nikogo nie obchodzi, ile ma jeszcze do zrobienia w Kryształowym Zamku.Lula to prawdziwa prymuska, świetnie się uczy, nie zaniedbuje obowiązków, a przy tym jest miła, życzliwa i ma tak sprytne palce, że chyba zostanie rzeźbiarką. Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie, bo na razie coś stanęło jej na drodze. Coś, co obudziło w niej bestię.Myślisz, że to nie może przebiegać tak szybko? Cóż, to tak się właśnie przebiega.Normalni rodzice od razu by coś zauważyli? Przykro mi, nie zauważają.Zareagowalibyście natychmiast? Na pewno?"Najstraszniejsze w tej historii jest to, że dzieje się naprawdę."Igor Wiśniewski, psycholog dziecięcy: "Zwyczajny świat, zwyczajnej dziewięciolatki,która dzięki uczestnictwu w grze odkrywa bezpieczną dla siebie przestrzeń. Jej historię, spisaną w przystępny, chwilami nawet humorystyczny sposób, należy jednak traktować jako ważną wskazówkę. Może nawet przestrogę."